Europa 2013: Wydajniejsza alternatywa dla fotosyntezy.
Wiosna, astronomiczna już od siódmego lutego, to czas zjawisk nabierających rozpędu. Wszystko nabiera tempa i rozmiaru. Marcowe koncerty na rozgrzewkę po długiej zimie 2012, w towarzystwie azerbejdżańskiego pianisty – Elchina Shirinova były powrotem zespołu na ambony kameralnych świątyń muzyki. W krakowskim "Harrisie", radlińskim MOK-u i wałbrzyskim "Apropos" (w tym ostatnim jedynie sporadycznie zakłóconym przez odurzone alkoholem organizmy znad koryta) atmosfera sprzyjała zarówno kreacji jak i odbiorowi, mikrokosmicznej symbiozie nadawcy i odbiorcy. Crossinspiring? Dwunastodniowa przerwa przed występami na Węgrzech wystarczyła na ustabilizowanie energii życiowej, na wylizanie ran po podróżach przynoszących spotkania z nieznajomymi. Postawa pełna otwarcia, potrzebna dla powiedzmy twórczej ekspresji bywa jak miecz obosieczny. Pomaga emanacji piękna, stając się jednocześnie kanałem zwrotnym, dla energii zachowań bliźnich operujących na innym poziomie inteligencji emo...