Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

Francja 2013: Odmienne tradycje wędliniarskie

Jedni piszą o modzie, inni o sprzęcie komputerowym, jeszcze inni o problemach seksualnych. Mnie te tematy jakoś do literackich wypróżnień nie nakręcają. Francja przez lata wymościła sobie szczególne miejsce w moim…wnętrzu. Pierwszym językiem, którego zacząłem się uczyć z oddaniem podsycanym pasją poznania był francuski. Pod wpływem lektury „Zwrotnika raka”, za cel pierwszych autostopowych podróży początkiem lat dziewięćdziesiątych, obrałem właśnie Paryż. Nigdy nieukończone studia romanistyczne (w sumie to ledwo rozpoczęte) były już tylko wonnie tlącym się kadzidłem na ołtarzu fascynacji Heksagonem. Endemiczny w skali Europy styl i estetyka organizacji państwa, gdzie wszyscy od dawna i z godnością ponosili cenę wygody życia bardzo mi imponowały. Opływowe kształty TGV, telefony na karty z chipem (w Polsce z ulicznych telefonów dzwoniło się za friko,  na łyżeczkę lub opornik ), przemieszczanie się po mieście nowoczesnym metrem z mapą jego labiryntów w garści, czy Minite...

Polska 2013: Hitlerowskie transporty

Obraz
Podróż pociągiem z Żor do Katowic z przesiadką w Orzeszu to trzydzieści pięć kilometrów pokonywanych w prawie półtorej godziny… Nie ma już tego pociągu. Dzisiaj tyle samo czasu potrzeba na przejechanie dystansu czterystu kilometrów "łączących" Paryż i Lyon oraz siedemdziesięciu siedmiu dzielących dwa polskie miasta. Prężnie działające lotniska międzynarodowe oraz nowoczesne, przeznaczone dla klasy średniej dworce kolejowe są częścią ich miejskiej infrastruktury.  Te kilometry chybotliwych torowisk, którymi stolicę Górnego Śląska  opuszczają  opustoszałe wagony wlekąc się w stronę Krakowa wydają się pamiętać hitlerowskie transporty...

Polska 1989: Śmierć syna

Obraz
Szesnastoletni Kamil nie wracał do domu. Ojciec położył się wcześniej. Mama nie spała do północy. Rano wykonała pierwszy telefon. Piotr, kolega z koła wędkarskiego, w żaden sposób nie mógł jej pomóc. Ojciec od rana w milczeniu siedział przed telewizorem. Zrobił sobie jajecznicę na boczku z cebulą i herbatę z cytryną i miodem spadziowym. Mama koło południa zadzwoniła do miejscowego komisariatu by powiadomić oficera dyżurnego o zaginięciu małoletniego syna. Krótki rysopis - znaki szczególne...Do późnych godzin nocnych nie zmrużyła oka w oczekiwaniu na wiadomość. Jak zwykle ułożyła rzeczy na jego biurku. Poprawiła ubrania porozrzucane w szafie. Wygładziła pościel. Gdy wieczorem w pokoju dziecięcym gasło światło, na chwilę uchylała drzwi. Jego równy oddech uspokajał przed pójściem do łóżka. Ojciec rzadko tam zaglądał. Jadał obfite kolacje. Chadzał spać wcześniej. Sen nadchodził szybko.   Kolejne dni nie przynosiły zmiany. W życie uszczuplonej brakiem syna rodziny wkradała się beznadzi...

Polska 2007: Przyczółek Skandynawia

Wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie się przyzwyczaić...  Zima po raz kolejny podsuwa do rozwiązania zawikłany test na cierpliwość podsycając nachalną szarówą skłonność do pozwalania sobie na działania pod wpływem wymówek. Od połowy listopada widziałem słońce cztery razy.      Choć Polska jest krajem o klimacie umiarkowanym, ciepłym, przejściowym z naciskiem na „ciepły”, to anomalium zimy 2007 roku okazało się zwiastunem zmian klimatycznych dla obszaru, na którym żyję. To, co normalnie zaczyna się początkiem grudnia przyszło w połowie listopada, by po miesiącu osiągnąć, jak mi się wtedy wydawało, swe apogeum. Biel śnieżnej pokrywy sięgała po horyzont i po pas, a pobocza dróg i chodników zamieniały się w rosnące sterty szarego, lodowaciejącego śniegu. W styczniu doszły mrozy. Słupek rtęci skurczył się by na jakiś czas zamieszkać w okolicach liczby minus dwadzieścia… Mała, północna Norwegia na południe od Bałtyku. Mimo, że polska zima zawsze daje w kość w ok...